WAKACYJNE MARZENIA
24.06.2020 r.


  1. Zapoznanie z opowiadaniem E. Stadtmuller „ Wakacyjne marzenia”.

Czerwcowe słońce przypiekało tak mocno, że wszyscy porozsiadali się na kocach, które pani Basia rozłożyła w cieniu ogromnej lipy rosnącej w kącie przedszkolnego podwórka.
  • Teraz to już naprawdę pachnie wakacjami – wysapał Bartek, popijając kompot z porzeczek.
  • Gdybym w tej chwili miała wybierać miejsce urlopu, to pomyślałabym o...Arktyce – zażartowała pani, wachlując się gazetą.
  • Ja tam nie lubię zimna. - Wzruszyła ramionami Kasia. - Najchętniej pojechałabym gdzieś, gdzie jest naprawdę gorąco, na przykład...do Egiptu.
  • Tam się leci samolotem – uświadomił je Kuba. - Moja ciocia leciała, to wiem.
  • A długo tam była? - zainteresowała się Ania.
  • Dwa tygodnie, ale ten drugi tydzień przesiedziała w hotelu z klimatyzacją, bo na ulicy było czterdzieści stopni.
  • Czterdzieści? - jęknęła ze zgrozą Martynka.
  • A widziała piramidy? - dopytywała się Kasia.
  • Jasne, że widziała! Ma nawet zdjęcie, jak jedzie przez pustynię na wielbłądzie.
  • Szczęściara...
  • Ja to bym wolała wylądować na jakiejś rajskiej wyspie – rozmarzyła się Amelka – pełnej olbrzymich wodospadów, drzew owocowych i kolorowych kwiatów.
  • Mogłabym pojechać z tobą – zaofiarowała się Lenka – ale żeby mieszkały tam śmieszne małpki i papugi, najlepiej oswojone.
  • Ja też bym się wybrał – zaczął ostrożnie Maciek. - Pod warunkiem, że mógłbym nurkować w morzu, jeździć na nartach wodnych za motorówką i pływać na takiej desce z żaglem.
  • Dodałbym jazdę na słoniu i latanie na motolotni. - Uśmiechnął się Franek.
  • I pływanie w basenie z delfinami – dorzuciła szybko Witek.
  • Ja bym pojechała, gdyby wieczorem można było bawić się na plaży pod kolorowymi lampionami – wymyśliła na poczekaniu Ola. - I żeby pięknie grała muzyka...
  • I żeby można było wybierać sobie samemu, co się chce zjeść na śniadanie – uzupełnił Wojtuś, który raz nocował z rodzicami w hotelu i tam tak właśnie było.
  • Ale wymagania! - roześmiała się pani. - A ty, Kacperku, co byś dorzucił?
  • Ja to bym chciał pojechać na Mazury – zaskoczył wszystkich Kacper. - Ale...z tatą i mamą. Chciałbym chodzić na grzyby, grac w piłkę i czytać książki na kocu przed namiotem. Tata już dawno obiecał, że nauczy mnie jeździć na rowerze, ale jakoś nigdy nie miał czasu...
Pod lipą zrobiło się cicho.
  • Może znajdzie się jakaś dobra wróżka specjalizująca się w spełnianiu wakacyjnych marzeń. - Uśmiechnęła się niepewnie pani.
  • Kacperkowych też – upewniła się Zosia.
  • Kacperkowych przede wszystkich.

Rozmowa na temat opowiadania:
  • Czym pachniało powietrze, kiedy dzieci odpoczywały na kocu na przedszkolnym podwórku?
  • Do jakiego gorącego kraju chciałaby pojechać Kasia?
  • Jakie informacje o wakacjach w Egipcie przekazały sobie dzieci?
  • Co dzieci chciały zobaczyć i robić na rajskiej wyspie?
  • A jakie wakacyjne marzenia miał Kacper?
  • Jak myślisz, dlaczego chłopiec nie marzył o dalekich podróżach?
  • A ty, gdzie chciałbyś pojechać na wakacje?

  1. Zabawa „Dokąd dzieci pojadą na wakacje?”
    Dziecko przygląda się obrazkom i próbuje odgadnąć miejsca wypoczynku.
Kasia zobaczy – 




Krzyś zobaczy – 




Maciek zobaczy – 




Wiktoria zobaczy – 



  1. Zabawa ruchowo – naśladowcza „Czym podróżujemy?”
Rodzic zaprasza dziecko w podróż i prosi, aby ruchem pokazało pojazd, którym będą się poruszać.

Wyruszamy z domu samochodem – dziecko biega, naśladując rekami kręcenie kierownicą – zatrzymujemy się, zostawiamy samochód na parkingu.

Wsiadamy do samolotu. Samolot staruje – dziecko kuca – unosi się – dziecko biega z rozłożonymi rękami – i ląduje – znów przykuca.

Wsiadamy do pociągu – dziecko porusza się w różnych kierunkach.

Dojechaliśmy nad piękne jezioro, gdzie wsiadamy do kajaka – dziecko naśladuje rekami ruch wiosłowania.

    4. Praca z mapą Polski - „Gdzie można spędzić wakacje?”.
Rodzic przypomina dziecku, że jest to mapa naszego kraju. Pokazuje miejscowość, w której mieszka. Przypomina, że kolorem niebieskim zaznaczane są rzeki, jeziora i morze, zielonym – niziny, a żółtym – wyżyny. Najwyższe góry zaznaczone są na brązowo.

    5. „Widokówka z wakacji” - poznawanie zwyczaju przesyłania sobie pocztówek z miejsc letniego wypoczynku. Zachęcenie dziecka do wykonania pocztówki - wykonanie rysunku, pomoc rodzica w wypisaniu pozdrowień z wakacji, utrwalenie własnego adresu zamieszkania.

ZDALNE NAUCZANIE – REALIZACJA PODSTAWY PROGRAMOWEJ: III8, I9, IV5, IV8, IV10.

Jestem do Państwa dyspozycji pod e-mailem: przedszkolezabki@onet.eu

Pozdrawiam
A. Danielak



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wycieczka do Ruszowa